W wywiadzie dla L’Uomo Vogue PSY wyjawił, że zakończył już nagrywanie utworu ze Stevenem Tylerem i jak dodał:
„Kiedy byłem w szkole średniej, dosłownie płakałem, gdy leciało „Crazy”, „Amazing”, czy cokolwiek takiego Aerosmith. Byli dla mnie życiowymi idolami, a teraz współpracuję ze Stevenem Tylerem. Że kurwa co? [śmiech] Kocham swoje życie.”
PSY aktualnie mieszka w Los Angeles, gdzie tworzy materiał na kolejną płytę. Czy usłyszymy na niej również Briana Maya z Queen? Bo i on potwierdził, że kolaboruje ze słynnym Koreańczykiem.