Specjalna, luksusowa edycja „Lulu” – albumu nagranego przez Metallikę i Lou Reeda, która ukaże się 31 października na całym świecie i 1 listopada w USA, będzie dostępna w niezwykle charakterystycznym opakowaniu mającym kształt walca o wymiarach 13 cm. x 1.24 m. a zawierać będzie:
- 2 płyty CD
- plakat o wymiarach 1.2 m. x 1.6 m. z tekstami wszystkich utworów na odwrocie
- 3 fotografie autorstwa Antona Corbijna o wymiarach 50 cm. x 50.8 cm.
Jak widać na powyższych zdjęciach, bezimienny dotąd manekin znany nam z okładki albumu, otrzymał resztę ciała. Co ważniejsze, wiadome już jest, iż przynajmniej w tej edycji albumu, będzie on albumem podwójnym. Jak już wcześniej pisaliśmy, płytę można zamawiać w przedsprzedaży, także w polskich sklepach. W Empiku cena płyty waha się od 60,49 zł do nawet 341,99 zł – tyle zapewne przyjdzie nam zapłacić za opisaną tutaj wersję Deluxe.
Już wcześniej było nam dane usłyszeć jeden z utworów na „Lulu” a także dokładnie poznać tekst tegoż utworu. Mowa oczywiście o „The View”.
a prochy Cliffa się po świecie przewalają…
?
dawno zjadły je ryby i gołębie
Już biegnę kupić edycję specjalną specjalnie dla plakatu z gołym manekinem xd
Rozczarowałam się. Myślałam, że do każdego egzemplarza edycji specjalnej będą załączać stół
;D
Lou Reed już pod pod koniec lat 60 wykazywał niezdrowe zainteresowanie perwersjami seksualnymi. Widać, że chłopaki pozwolili mu decydować o szacie graficznej. W końcu Lars z Kirkiem jarają się takimi rzeczami. Że niby sztuka przez duże „SZ”
Ale chociaż jakieś DVD by dorzucili. Wersje demo „the view” mogły by być ciężko strawne :)
Co? Nie ma stolika ;/ …lipa
Najpierw zrąbana okładka, później ten wspaniały ”de wju” a teraz opakowanie walec – rewelacja ;)
kurde z jednej strony mnie kusi ale z drugiej strony nie wiem czy chce mi się wydawać na to tyle kasy. jak kolega na dole wspomniał – za stół z podobizną hetfiedla i inne duperele można by dać te 300 zeta, tak to chyba zostanę przy 60, tytoniu i piwie. ale cd na bank kupię, i tak będzie lepsza jak S&M więc nie ma o czym gadać.
Zaraz zaraz. Jak to nie ma stolika? Cala ta rura na 1.24m wysoka jest idealna do wbicia w ziemie (ogrod, park), a po polozeniu na niej plyt i wkladek (zapewne jest jakas specjalna kolejnosc) w zupelnosci wystarczy na podtrzymanie papierowych talerzykow i plastikowych sztuccow.
taa… i chyba tylko do tego się to wydawnictwo nada ;D
Zdjęcie przy stole prawie identyczne jak z tylnej okładki Load’a.
W empiku te nasze cudowne polskie wydania. Lulu w przedsprzedaży za 42,49zł. Raczej się nie skuszę. Okrojona książeczka lub napis na okładce płyty, jak to często z takimi wydaniami bywa.
ludzie – nie kupujta tego chłamu. Dla mnie to jest płyta Lue Reeda i tyle. Trza pokazać Metallice żeby takich gówien więcej nie robiła. Kiedyś przeczytałem fajną rzecz o Rolling Stones – chcesz żeby Stonesi działali dalej – proste – nie kupuj solowych płyt Jaggera. I ci fani mają łby na karku bo wszystkie dotychczasowe jego płyty były porażkami komercyjnymi. I tu proponuję zrobić tak samo. Ewentualnie 20PLN w wyprzedaży bym za to gówno dał
Rrrrr dobrze mówi . Fajnie ten zestaw sie prezentuje ale co z tego jak zawartość to kaszana. Napewno nie kupię a jestem kolekcjonerem. Sciagne, obadam i kosz na bank. Tylko mnie wkur***i z tym bo przez ten syf przedłuży sie wyczekiwanie na kolejny album Mety. W dupie mam Reeda.
A co kolekcjonujesz? Może przyłączysz się do http://www.pkkmetallica.pl
No fajnie, ale po co mi długa tekturowa tuba (można taką kupić za kilkanaście zlotych w sklepie z artykułami biurowymi i w dodatku ma pasek na ramię) i plakat z gołym obdrapanym manekinem – na ścianie w pokoju raczej takiego koszmarka nie zawieszę…Po co dwa cd, skoro już jeden będzie (sądząc po View) ciężki do strawienia i raczej długo w moim odtwarzaczu nie zagości, choć z sentymentu dla zespołu pewnie na półce zalegnie.
I Ty się pytasz, po co?
Kilka postów niżej masz instrukcję zmontowania stołu z ww. elementów. Płyty mogłyby mieć co prawda większą średnicę, ale wszystko jest do zrobienia.
Btw: nie jestem kolekcjonerem, ale sama chętnie kupiłabym płytę o półtorametrowej średnicy, choćby nie wiem jak ssała – mogli śmiało tę długą tubę zastąpić taką gigantyczną płytą :]
Chodzi mi cały czas po głowie o co chodzi z tym stołem ??? Może pozostałe utwory wyjaśnią tę jakże głęboką i zagadkową metaforę – stół pojawia się też w Dragon…W końcu Lulu to coś na kształt mrocznego koncept albumu. No chyba że Hetfield śpiewa sobie jestem stołem jak ongiś Kazik „jestem odpadem atomowym”
Jezeli czytales tekst do „Dragon”, ktory rano puscilismy z tlumaczeniem, to troche on rozjasnia sprawe. Jesli zalozyc, ze o podobny kontekst chodzi w „The View”, to chodzi po prostu o jakis przedmiot uzytkowy, z ktorego korzysta sie, kiedy ma sie ochote. Stol to dobra metafora czegos takiego.
Dżejms Hetfild siadł w końcu STOŁA
Podparł się w boki jak basza;
„Hulaj dusza! hulaj!” – woła,
Śmieszy, tumani, przestrasza.
Dżejms Hetfild, nie
lada majster.
Wziął piłę, młotek,
hebel i klajster.
Mierzył, heblował,
kleił, sposobił,
Zbijał, malował,
wreszcie stół zrobił.
Tyle to trzeba było
mozołu
Dla sporządzenia
jednego stołu. ;)
Zjeballii sie jesli jak ma byc taki caly album jak ujawniona piosenka. Jezeli tak bedzie to, to juz nie bedzie ta Metallica :((
No dobra – niestety nie wiem jak odpowiedzieć na posty poniżej – coś co stoi i jest zawsze pod ręką „do użytku” – proponuję więc coś o głębszym i bardziej bolesnym egzystencjonalnie sensie – I AM THE TOILET, I AM THE URINAL !!!! YEAH!!! YEAH !!!